Dolina Smoka PBF - Jest to nowy rozwijający się PBF w klimacie fantasy w grze czeka na ciebie: niepowtarzalny klimat, miła atmosfera gry, wiele lokacji do przemierzenia, ciekawa, rozwijająca się fabuła gry, częste konkursy i eventy, możliwość tworzenia własnych gildii, liczne wyprawy i wiele wiele więcej. A więc nie czekaj wkrocz do niesamowitego świata Doliny Smoka...
//Niech ci będzie będe pisać posty klimatyczne.
- Bardzo ci dziękuje za pomoc w łukach. Czy wiesz może kto mógłby mnie czegoś nauczyć.
Po treningu i zapytaniu się Stephana bacznie czekałem na jego odpowiedź trzymając swój łuk oraz strzały na plecach.
Offline
Zastanowiony tą propozycją podniosłem swoją ręke i charknołem. Po chwili myślenia powiedziałem poważnym głosem do Stephana.
- Wiesz może innym razem zkorzystam z tego. A tak przy okazij niemiał byś dla mnie jakiegoś qesta?
Offline
//"qesta"? Najwyżej questa a powinieneś napisać zadanie albo pracę.
Myśliwy przez chwilę stał bez słowa a po chwili odrzekł:
- Jeśli chcesz, mogę dać ci pracę ale nie licz na duże wynagrodzenie ostatnio krucho u mnie z złote.
Offline
Bardzo zdziwiony powiedziałem do Stephana ciężkim i cichym głosem.
- No cóż lepszy ryc niż nic. Daj mi jakieś zadanie. A w nagrodę mógłbyś mnie nauczyć strzelania z łuku za darmo. Co ty na to?
//Przecież qest to to samo co zadanie.
Offline
//Ale w średniowieczu nie mówili quest.
Myśliwy chwilę się zastanowił a następnie uśmiechnął i skinął głową na zgodę.
- Dobrze ty mi pomożesz a ja nauczę cię strzelania z łuku za darmo.
Offline
Stephan lekko uśmiechnął się do ciebie a następnie wytłumaczył:
- A więc tak chciałbym abyś pomógł mi w pewnej sprawie. Otóż jeden łachmyta z gildii kupców wisi mi sporą sumkę odzyskaj ją dla mnie. O ile dobrze pamiętam nazywa się Srox.
Offline
Przez chwilę nieodzywałem się do Stephana. Po chwili odpowiedziałem.
- Jeśli kupiec niebędzie musiał oddać ci złota wtedy będe miał tam wpływy. Jak będe miał tam wpływy dostane się do gildi mroku. Moge ci powiedzieć że mają tam bardzo dużo złota. Nie musisz mi wieżyć ale chcę abyś podjoł własną decyzję. Decyduj Stephan.
Offline
Stephan na chwilę schylił głowę aby głęboko się zastanowić a następnie odrzekł:
- Hmmm... no dobrze niech ci będzie. Zgadzam się ale kiedy dostaniesz się do gildii mroku ty będziesz musiał mi zapłacić to złoto plus dodatek który naliczę sobie w zależności od tego ile będę musiał czekać. Możesz iść powiedzieć temu handlarzowi że nie jest mi już winny złota.
Po wypowiedzeniu tych słów Stephan odszedł i usiadł na swym fotelu.
Offline