W lesie znajduje się wąskie wejście na płaskowyż bandytów. Na jego końcu widzisz jednego bandytę który pilnuje wejścia ma na sobie ciężką zbroję i ogromny miecz na swych plecach.

Podchodzę do bandyty i mówię:
- Mogę wejść do obozu?Mam informacje dla waszego szefa/

Bandyta był zdziwiony i odrzekł:
- Nie wiem jakie mag może mieć informacje dla naszego przywódcy ale dobrze wejdź.

Po otrzymaniu bardzo tajnego i zapieczętowanego listu udałem się na płaskowyż bandytów. Po długiej wędrówce z papierem w ręku zauważyłem dobrze uzbrojonego bandytę stojącego przy bramie. Od razu pomyślałem że to jest jakiś ważny człowiek. Podszedłem do niego z uśmiechem od ucha do ucha i rzekłem z ciężkim oddechem.

- Witaj bandyto! Czy mógłbym wejść do tego ogromnego lecz potężnego obozu?

Po wyduszeniu z siebie tej mowy niezwłocznie oparłem się o brame przy której stał bandyta. Z myślą o tym że wszystko będzie dobrze czekałem na odpowiedź dobrze uzbrojonego bandyty.

//Się trochę bardziej postarałem!